Nieco przewrotna wycinankowa ilustracja do pieśni " Łoj kedy j á wyjd ë". „Łoj kedy já wyjdë na charćëńske pole, Łusłysły matula wyrz é kańe moje, wyrz é kańe moje. Ła chtóz tam wyrz é k á na charć ë ńsk ë m polu, Ło moja córuśu, jidżze ńi do dómu. Ło moja córuśu, cóz Ci to takégo? Ńe mog ë przesłuchać wyrzékańá twégo. Ło moja matulu, dałaś m ë w ńewol ë . Dałaś m ë w ńewol ë, jek byśulky w rolë. Ło moja córuśu, ńe ćérzpśij ńewoly, Móm ja śtéry byśky, dóm ći je do roly. Chocbyśće ńi daly wsystke śtéry woły, To já juz ńe wyjdë z méj ćęzkéj ńewoly”. Cytat pochodzi ze „Śpiewnika kurpiowskiego” wydanego przez Związek Kurpiów w 2010 r. w Ostrołęce.
Zaśwéć ńeśądzu to cykl ilustracji do pieśni kurpiowskich wybranych z ogromnego zbioru księdza Władysława Skierkowskiego, wielkiego miłośnika i znawcy Kurpiów. Dzięki półrocznemu Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie sztuk wizualnych mogę pracować w różnorodnych technikach plastycznych. Odbywam również podróże w rejony Puszczy Zielonej, spotykając wspaniałych i bardzo życzliwych ludzi.